5 страница12 мая 2023, 11:16

Rozdział IV

Po chwili oboje byli niemalże nadzy, on nie miał koszulki i spodni, ona miała zdjęty obrzydliwie szary i seksowny sweterek, który odkrył przepiękną, seksowną koszulę. Zdjęła mu majtki... Oniemiała, był ogromny, niesamowicie wielki, lecz maksymilian nie był jej dłużny, szybko chwycił za jej spódniczkę wraz z majtkami i szybkim ruchem zdjął... Zaniemówił.
-Lepszy skowronek w garści, niż gołąb na dachu- Ogromny wzwód był naprawdę ogromny, fenomenalnie duży, Annie zrobiło się trochę głupio, nie wiedziała co powiedzieć, lecz Maksymilian kucnął i pochwycił jej wielkiego i dorodnego jak maślaczek modrzewiowy pytonga, pomimo tego ze nie mieścił się cały, to Maksymilian uparcie wpychał go sobie do gardła tak głęboko do gardła, jak to było możliwe.
Anna tylko głośno dyszała i próbowała nie wydawać żadnych dźwięków, lecz pomimo tego z jej ust dalej wydobywały się ciche jęknięcia. W końcu poczuł to, słony smak czegoś, co spływało mu w dół gardła.Nauczycielka fizyki była bardzo zdyszana.
- Teraz moja kolej- powiedziała. W mgnieniu oka Maksymilian zauważył ze do jego przyrodzenia przyssał się obiekt westchnień tylu szkolnych dusz. Czuł się fenomenalnie, co mogły wskazywać jego bardzo dziwne miny, które wyglądały jak zatwardzenie.

5 страница12 мая 2023, 11:16

Комментарии